aaa4
Kujon!
Dołączył: 09 Paź 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 13:29, 09 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Przez kilka miesiecy korespondowalem z pewna dama z San Francisco. Nazywala sie Liza Weston i utrzymywala sie jakos dzieki lekcjom tanca i baletu we wlasnym studiu. Miala 32 lata, byla raz zamezna, a swoje dlugie listy wystukiwala bezblednie na maszynie na rozowym papierze. Pisala dobrze, inteligentnie i bez zbytniej egzaltacji. Lubilem jej listy i odpisywalem na nie. Liza trzymala sie z dala od literatury, nie poruszala tak zwanych wielkich problemow. Pisala o drobnych, zwyklych wydarzeniach, ale opisywala je wnikliwie i z humorem. W koncu napisala, ze wybiera sie do Los Angeles po kostiumy do tanca, i zapytala, czy nie mialbym ochoty sie z nia spotkac. Odpisalem, ze naturalnie moze zatrzymac sie u mnie, ale z powodu dzielacej nas roznicy wieku to ona bedzie spala na kanapie, a ja w lozku. Zadzwonie, kiedy znajde sie w miescie, odpowiedziala.Trzy, cztery dni pozniej zadzwonil telefon.
-Jestem tutaj - powiedziala Liza.
-Jestes na lotnisku? Przyjade po ciebie.
-Wezme taksowke.
-To kosztuje.
-Tak bedzie prosciej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|